Witam

Od dawna miałem pomysł na zrobienie małego eksperymentu z karabinkiem dolnego czy bocznego naciągu innego niż FWB300. Chodziło mi po głowie aby zaadoptować niemal że doskonałe rozwiązanie jakie jest w FWB300S czyli dwie sprężyny z przekładką - prowadnicą na środku. Były nawet już pomiary wykonane co do przerobienia AA-TX Igora Jeleńskiego ale Igor karabinek sprzedał i skończyło się na pomiarach. Kilka dni temu wpadło mi w łapki HW97. Karabinek miał mieć już zamontowaną eksportową sprężynę więc teoretycznie wymagał tylko nowej prowadnicy i mycia ze smarowaniem. Otóż po rozebraniu okazało się że ta eksportowa sprężyna wygląda tak jak niżej. Nie dość że ucięta po ichniemu to dodatkowo jeszcze i kolejny zwój zdrowo podszlifowany. Ręka drżała tego dnia widocznie trochę mocniej komuś w fabryce Weihraucha.

Po rozebraniu :

Pięknie podwójne cięcie :

Cóż było robić. Były w zasadzie dwa wyjścia. Kupić nową sprężynę i kiedy ta dojedzie zamontować ją lub pokombinować z tym karabinkiem i wdrożyć mój pomysł. Po uzgodnieniu z właścicielem Wojtkiem (tu podziękowania że zgodził się na ten eksperyment w Swoim nowiutkim HW97) zapodałem w kupię-sprzedam że potrzebuję kupić sprężynę z metra ciętą. Tu z pomocą przyszedł kolega Paweł (wielkie dzięki) i dzisiaj listonosz przyniósł rano sprężynę. Najpierw uciąłem, zarobiłem i obrobiłem wewnątrz obie sprężyny. Każdą z nich skróciłem do 150mm, czyli z przekładką mają łącznie 305 mm a to jest tyle ile ma nowa sprężyna eksportowa HW97.

Przy okazji zapodaję dwie fotki tego o czym wielokrotnie mówiłem ja i Hogan że nie da się teraz nic dorobić na pamięć i standardowy wymiar. Zobaczcie proszę jak różnią się między sobą dwie identyczne sprężyny w niemieckim limicie. Obie są już po obróbce końców frezem aby były równe. Jedna ma niecałe 14,2 mm

Gdzie druga identyczna sprężyna ma już ponad 14,4mm .To jest właśnie ta niemiecka dokładność z którą ostatnio coraz gorzej :

Nie pozostało nic innego jak brać się do pomiarów. Najpierw zmierzyłem ile mam miejsca do wygospodarowania. Pierwszy pomiar wewnątrz tłoka zamontowanego w cylindrze do końca systemu jest 230mm.

Długość gwintu korka który wkręca się w cylinder to przyjmijmy 18mm

W takim razie do wykorzystania pozostaje 230mm – 18mm = 212mm. Biorąc pod uwagę to że sprężyny będą dzielone przekładko - prowadnicą na środku trzeba przydzielić równą ilość miejsca dla każdej z nich, i dorobić dwie prowadnice jednakowej długości. Trzpień tłoka HW97 nie ma na całej długości żadnych poszerzeń więc jest tu większa możliwość niż w przypadku FWB bo można z powodzeniem założyć dwie prowadnice (po jednej na każdą sprężynę). Obliczyłem grubość sprężyny po ściśnięciu i kilka innych potrzebnych wymiarów. Nie chciałem też robić wszystkiego na styk, aby w razie potrzeby było miejsce na podkładanie podkładek na prowadnicę w celu regulacji energii. Poza tym w przypadku zastosowania trzech prowadnic w tym jednej na środku uniemożliwiają one praktycznie wpadanie w drgania sprężynom. Nie muszą być ani zbyt ciasno spasowane ani zbyt długie. To ostanie będzie miało z pewnością wpływ na bardzo dużą stabilność V0. Tak tez to wszystko dorobiłem jak przemyślałem. Przyjąłem wymiar prowadnic z zapasem luzu i zrobiłem je po 45mm każda i 10 mm przekładkę na środku. Tak wyglądają części już po dorobieniu :

Przyłożyłem całość do miary. Widać że sprężyny z przekładką maja równo 305mm czyli tyle ile oryginalna sprężyna eksportowa :

Po włożeniu do tłoka środkowa przekładka już osadzona jest na trzpieniu, co w tym momencie jest dość istotne bo prowadzi od samego początku sprężyny po trzpieniu :

i tu bliżej widać prowadnice w tłoku :

Po skręceniu systemu przekładka przesuwa się jeszcze dalej na trzpień. Gwarantuje to prace jej po trzpieniu w każdej pozycji naciągu. Zapobiega to też wszelkim hałasom towarzyszącym przy naciąganiu karabinka. Nie pozostało nic innego jak nasmarować wszystko delikatnie i poskładać w jedną całość. Zamontowany system dokręcony korkiem :

I całość po zmontowaniu i wstępnym sprawdzeniu i przestrzeleniu :

No i teraz wrażenia :D . System pracuje prawie tak jak myślałem że będzie pracował. Pisze prawie bo nie myślałem że aż w takim stopniu się to poprawi. Kto strzelał ze zrobionego podobnie FWB300 wie o czym piszę. Karabinek staje się takim sprężynowym PCP. I w tym przypadku jest bardzo podobnie jak w FWB tyle że energia jest około limitu. Strzał bardzo krótki i cichy a odrzut minimalny. Jednym słowem warto było pogłówkować i poeksperymentować.

Pozdrawiam Darek

 

HW 97K -inny niż wszystkie