Hatsan AT44-10 – tania wiatrówka PCP. Czy warto? Jak wypada na tle BSA Weiherauch i Logun?

Witam

Turecka firma Hatsan postanowiła wejść na rynek karabinków PCP. O ile w karabinkach sprężynowych Hatsan ma dobrą, ugruntowaną pozycję , o tyle nowe produkty , czyli karabinki PCP firmy Hatsan są jeszcze mało znane i popularne.
Rodzina karabinków PCP zawiera pięć modeli karabinków w wersjach w osadzie z tworzywa sztucznego i osadzie orzechowej, zarówno z systemami wielostrzałowymi jak i jednostrzałowymi.. Litera „W” w symbolu karabinka to osada orzechowa ,
a cyfra „10” to wersja 10-cio strzałowa , czyli na przykład AT 44 W-10 to karabinek wielostrzałowy w osadzie orzechowej a AT44 to osada z tworzywa i system jednostrzałowy. Jest jeszcze jeden model z rozszerzeniem „S” . Jest to karabinek w osadzie z tworzywa , ale o kształcie osady orzechowej , więc odmiennej niż „normalna” , z tworzywa sztucznego.

Do mnie trafił model AT44-10 czyli…. 🙂 Na dobry początek kilka zdjęć karabinka zewnątrz.

Cóż.. osady z tworzywa sztucznego z trudem mieszą się w moim kanonie estetyki , więc wolę się szerzej nie wypowaidać, choć zdaję sobie sprawę z ogromnej funkcjonalności takiej osady. Osada przypomina kształtem bądź to Lugun’a Eagle , czyLogun’a Typhoon , a może nawet Weiherauch HW 100. Czy może się podobać , czy nie , to już kwesta gustu.

Ciekawym nowum , chyba trochę w pogoni za modą , jest mechanizm naciągania sprezyny zbijaka typu Side Lever. Działa całkiem pprzyzwoicie , choć to nie ta klasa co HW 100. Niemnej jednak działa bardzo pewnie , po poznaniu  bliżej wnętrza karabinka magazynek nie ma prawa się zacinać. To po prostu niemożliwe.

Przyrządy celownicze. Niestety plastykowe , choć plastyk całkiem przyzwoity. Co prawda zapewne wielu strzelców i tak założy lunety, to obecność otwartych otwatych przyrządów celowniczych w chwili zakupu jest miłym dodatkiem, umożliwiającym strzelanie zaraz po kupnie karabinka. Na pewno obecność tych przyrządów zaliczył bym na plus dla karabinka. Szczerbninka ma standardową regulację w dwóch osiach. Co cieawe , muszka posiada także śrubę regulacyjną.

Lufa karabinka jest podparta dwoma „ósemkami” , choć zupełnie nie wiem dlaczego. Zamocowanie lufy w bloku jest bardzo pewne i sztywe. Jednocześnie w standardzie otrzymujemy regulowanę stopkę , a to już rzadko spotykana cecha.

Karabinek z zewnątrz jest wykonany bardzo , ale to bardzo przyzwoicie. Nie można go absolutnie porównywać do chińskich produktów typu BMK-50. .To zupełnie inna klasa.. Wykonanie zewnątrz jest na poziomie BSA Hornet , Loguna Solo ,Webley Ridera. Po prostu średni poziom europejski, choć za zupełnie inna cenę.

Teraz chyba czas na wnętrze karabinka . System z obu stron.

System karabinka przypomina rozwiązanie stosowane wLugun Solo / Fx Typhoon./ CZ 200 , czyli system z wykręcanym kartuszem, w krórym jest jednocześnie zawór. Ciekawą cechą jest to , że jest możliwość zakupu samego kartusza z innym zaworem co pozwala  na ( przynajmniej tak to sobie wymyślił producent ) szybką zmianę poziomu energetycznego karabinka. Na ile to się sprawdza ,

trudno ppowiedzieć. Moim znaniem sama zmiana zaworu ( jego średnicy ) nie pozwala na optymalną pracę karabinka w danym zakresie energetycznym. Idźmy dalej.. rozpołowiony blok ze zdemontowanym mechanizmem indeksacji magazynka. Jak już wpomniałem , taka konstrukcja  wyklucza możliwość zacięcia się magazynku. Dźwignia insdeksacji jest sterowana bezpośredno ze zbijaka , a cały układ jest wystarczająco sztywny i precyzyjny.

Czas na układ napędu zbijaka…

3

System ma bardzo lekki zbijak , jednak o dość długim skoku , rzędu 15mm. Moduł spustu dość twardy w użytkowaniu , ale po wymianie sprezyn robi się całkiem przyzwoity , powiedzmy na poziomie Liguna Solo. Niestety , przy ustawieniu spustu na czuły przestaje działać bezpiecznik. Tą samą wagą jest obarczony np. BSA Hornet Tylni korek systemu wykonany z plastyku , choć w tym miejscu to bez znaczenia , ponieważ zawiera on jedynie mechanizm bezpiecznika.  Cały czas podkreślam niespotykaną jakość elementów w stosunku do ceny karabinka. to po prostu rewelacja.

Czas na oględziny katusza. W standardzie wyposazony w manometr ( ! ) . Kartusz można poprzez gniazdo w okolicach manometru.

Jak wspominałem , w katuszu zabudowany jest zawór. Jest on w zasadzie idenyczny jak w Logun Solo czy FX Typhoon.. Tego typu zaworu zawory cechują się wysokim efektem samoregulacji , ale tem mają i poważną wadę. Z powodu dużych oporów przepływ karabinek ma nieco mniejszą wydajnosć strzalów z kartusza niż inne karabinki wyposażone w inny układ zaworu. Kartusz AT44-10 ma pojemnosć 180cc i można ładować go do 200bar.

8

Jeszcze kilka słów o lufie. Ma fabrycznie wykonaną bardzo ładną koronę i zakończona gwintem 1/2 UNF copozwala na zamocowanie tłumika/separatora.. Niestety nie udało mi się wykonać przyzwoitego zdjęcia wnętrza lufy ( gwintu ) , ale jest on wykonany bardzo porządne i czysto. Zadnych nierówności , zadziorów czy tym podobnych. I znów podobieństwo do karabinków FX . Lufa ma taką samą średnicę jal lufa np z FX Typhoon. O tych zbyt częstych „podobieństwach” w podsumowaniu.

6

Karabinek w stanie , w którym do mnie dotarł był „lekkim” FAC’em. Na cale szczęście wymagane są drobne korekty systemy aby sprowadzić go do poziomu 240m/s.

Oto charakterystyka od 180bar w kartuszu ( nie miałem więcej powietrza w butli )

chara

Karabinek po regulacji strzela bardzo równo , wręcz regulatorowo. niestety ilosc strzalów jest niezbyt duża . Przy pełnym naładowaniu do 200bar możemy liczyć na około 60-70 strzalów. , czyli nie rewelacyjnie , ale za to o bardzo płaskiej charakterystyce. Niestety zwiększenie wydajności z kartusza wymagałoby przebudowy zaworu. Typ zaworu użyty fabrycznie w Hatsan AT 44 niestety charakterysuje się sporymi stratami , ale dotyczy to w równym stopniu innych karabinków o podobnym zaworze.

Zbliżamy się do końca. Czs na „najlepsze kąski”. Czy znacie karabinek Webley Rider 10 ? Tak, ten za ponad 2300zl ? Jak nie znacie , to go właśnie poznaliście. Jakiś czas temu firma Hatsan wykupiła markę Webley i próbowała reaktywować szanowane karabinki spręzynowe Webley , stricte angielskiej firmy. Ta reaktywacja szła z rożnym skutkiem , mówiąc ironicznie ” szału nie ma”… Ale o jednym zapomnieliśmy . W ofercie produkcyjnej Webley’a był karabinek PCP , czyli Webley Rider produkowany  w zakładach FX na zlecenie Webleya.  Jakimś dziwnym trafem ( :)) , Hatsan po przejęciu Webleya wprowadza na rynek swój własny karabinek PCP , czyli serię AT44 , będącą w istocie zmodyfikowanym Webley Rider’em.  Sądząc po jakości (wysokiej ) wykonania poszczególnych elementów karabinka AT44-10 , śmiem zasugerować tezę, że te elementy są w dalszym ciągu produkowane w zakładach FX , choć prawdopodobnie montowane są w zakładzie macierzystym Hatsana w Turcji. Wszystko wskazuje na to , że Hatsan kupując Webley’a , kupił także „układ” z FX’em.

Podsumowując….
Karabinki Hatsan serii AT44 kosztują w Polsce około 1000zł. I są warte każdej wydanej na nie złotóweczki. Jeśli ktoś szuka karabinka w tym segmencie cenowym , to seria AT 44 jest bezkonkurencyjna , a jakość wykonania  jest identyczna jak brandy czy oryginalne produkty z fabryki FX w segmenice cenowym dwa razy wyższym. Może ta , praktycznie dwukrotnie wyższa cena np FX Typhoona jest podyktowana oryginalną lufą Lothar-Walther. Może tak , a może nie.. To już pozostawiam Strzelcom do rozstrzygnięcia….

Pozdrawiam Igor